Ciepłą, słoneczną, wrześniową niedzielą wybraliśmy się bliżej źródeł rzeki mojego dzieciństwa Tanwi; do rezerwatu z szumami..
Miejsce jest niesamowite, magicznie urokliwe, wędrując ulegałem nastrojom sentymentalnym w skali epok geologicznych.
Nic dziwnego że w tegorocznym rankingu National Geographic na siedem cudów Polski,
szumy znalazły się na podium, na szóstym miejscu pośród 32 nominowanych.
Szum jaki wywołało zwycięstwo szumów, spowodował takie zainteresowanie turystów, że okres weekendowy nie był najlepszą porą na zwiedzanie.
Pomimo że trasa wędrówki liczyła kilka kilometrów, trudno było zrobić zdjęcie bez ludzi w kadrze.
Obecność ludzi pozujących do selfie, atmosfera pikniku i kąpieliska specjalnie mi nie przeszkadzała,
a obserwacja wielu scenek rodzajowych miała swój urok.
Jednak żeby żeby intymnie przeżywać kontakt z tą niesamowitą naturą trzeba się wybrać o świcie lub poza sezonem.
Album zdjęć Roztocza jest tutaj.
Aby uruchomić pokaz na pełnym ekranie kliknij na zdjęcie
Link pod zdjęciem prowadzi do rozmiaru 4K, UHD na flickr.
flickr
flickr
flickr
flickr
flickr
Zobacz na mapach Google
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz