Zdjęcia 4K: Małopolski Przełom Wisły, zdjęcia 4K, UHD

Małopolski Przełom Wisły to liczący około 70 km odcinek tej rzeki od Zawichostu do Puław.
Jego obszar jest wąską, liczącą 1,5 do 3 kilometrów szerokości, doliną wychodzącą z Niziny
Nadwiślańskiej i przechodzącą w północnym odcinku w Dolinę Środkowej Wisły.
Przeważnie strome zbocza wznoszą się do 70 metrów nad lustro rzeki, a dno usłane jest madami
po zalewających je okresowo wodach.
Teren doliny obejmuje dwa Obszary Natura 2000 :
,,Małopolski Przełom Wisły" od Józefowa do Kazimierza Dolnego oraz
,,Przełom Wisły w Małopolsce" od ujścia Sanny do Puław.

Wisła jest ewenementem w skali europejskiej.

Ktoś napisał, a media to powielają, że Wisła jest ostatnią tak dużą, nieuregulowaną rzeką w Europie.

Moim zdaniem Wisła jest rzeką NIEZABETONOWANĄ, ale uregulowaną.

Górny i dolny odcinek został uregulowany przez zaborców pruskich i austriackich w XIX wieku.

Odcinek środkowy uregulowano w latach 70-tych ubiegłego wieku

bez betonowania opasek i ostróg, budowano je ekologicznie, kamiennymi narzutami, wzmacnianymi faszyną.

Na szczęście dla przyrody, w czasie gierkowskiego boomu budowlanego, mieliśmy za mało
cementowni żeby "budować drugą Polskę" i betonować Wisłę.

Obecnie Wisła dziczeje i na znacznym odcinku straciła funkcję żeglowną.

Nieremontowane opaski i ostrogi zamieniają się w kamienne rafy

rzeka traci główny nurt i rozlewa się poza opaski.

Tylko uregulowane w kształtne łuki brzegi, wzmocnione kamieniami

przeszyte i związane korzeniami drzew, krzewów i traw,

nie poddają się destrukcyjnej sile nurtu.

Cały odcinek Małopolskiego Przełomu Wisły przepłynąłem małą aluminiową łódką z namiotem,
w ramach sentymentalnego spływu z Roztocza, Tanwią, Sanem i Wisłą, do Puław.
Wrażenia i wspomnienia z kilku dni spędzonych na Wiśle są niesamowite i niezapomniane,
cisza, spokój, piękno przyrody i krajobrazów, bliski, intymny, niczym niezmącony kontakt z naturą.
To zasługa tego niepowtarzalnego miejsca, oraz tego że na razie jego turystyczne wykorzystanie jest znikome.
W czasach kiedy tak trudno jest znaleźć się w fajnym, ciekawym miejscu i nie być w tłumie,
ja ludzi napotkanych na całej długości swojego rejsu po Wiśle mógłbym policzyć na palcach,
poza najbliższą okolicą Janowca i Kazimierza gdzie pływa prom, statki wycieczkowe a dzikie plaże
nie są puste.

Kliknij zdjęcie aby dopasować rozmiar do ekranu.
Link nad zdjęciem prowadzi do rozmiaru 4K, UHD.

Rozmiar 4K, UHD